Wiersz pochodzi z tomu:
Krawędź (1986)

* * *
Przez tyle lat
wiązaliśmy nitki
tkali barwne i szare
desenie
Nitki słabe i silne
jakże często zrywane
razem ze skórą
A jednak
wszystkie
bez względu
na fakturę
zwinęły się
w węzeł gordyjski
nie do przecięcia
przez żadne z nas
chyba...
I wykazał to
moment pożegnania

14 XI 1985
Strona tytułowa
Takie były wędrówki o świcie
***Wciąż trwają we mnie
***Tylko piękno
***Ptakiem ulecieć
***Przez tyle lat
Tęczowy most
***Jest we mnie
Wiosenne nastroje
***Młodość
***Dzięki ci losie
***(Po wieczorze autorskim)
Kraków
(powrót)