[powrót] | ||
O ANNIE KAJTOCHOWEJ PISALIŚMY: |
BEZDROŻEM SCIERNISKA Oleska Gazeta Powiatowa, 2003 r. nr 6 s. 26 | ||
Antoni Bojanowski: |
Nowa książka "Bezdrożem ścierniska" W maju ukazał się nowy wybór wierszy Anny Kajtochowej. Najobszerniejszym wyborem poezji krakowskiej poetki nadal pozostaje tom "Tabliczka dawno roztrzaskanej prawdy" z 1998 r. "Bezdrożem ścierniska" to książka odmienna, dzieło w dużym stopniu wspólne Anny Kajtochowej i Eryka Ostrowskiego, który wiersze wybrał i całość wstępem opatrzył. Kajtochowa mówi o nim "mój literacki wnuk", a miłośnicy twórczości poetki znają go od lat sześciu, kiedy to wydał jej biografię "Wędrówki o świcie". Teraz powstał zbiór wierszy będących świadectwem tego, jak "wzmaga się i opada nadzieja", licznych prób zatrzymania przemijającego, zapamiętania ludzi i utrwalenia wspomnień, które gasną jak świetliki, gdy próbuje się je zamknąć w dłoni. Jest też nowy tom w pewnym sensie uzupełnieniem biograficznych "Wędrówek ...", przynosząc zapis zmagań poetki ze słowem, z losem, z przemijającym czasem. Ostrowski pisze: "Ale może nie należy życzyć nikomu, by w pełni te wiersze zrozumiał. Cena za to bywa bardzo wysoka". To prawda, lecz wiersze te uczą i tego, że warto szukać niewidzialnych nici, silniejszych niż czas i śmierć. Anna Kajtochowa potrafi je odnajdywać, potrafi o tych poszukiwaniach pisać. (AB) Anna Kajtochowa: Bezdrożem ścierniska.
Wybrał, oprac. i wstępem opatrzył Eryk Ostrowski Kraków : WiR Partner, 2003. |
|
ŻYJĘ SNEM? Oleska Gazeta Powiatowa, 2002 r. nr 5 s. 33 | ||
Antoni Bojanowski: |
Nowa książka Anny Kajtochowej "Żyję snem?" W dwadzieścia lat po prozatorskim debiucie, powieści "Babcia", otrzymujemy kolejny, najnowszy tom wierszy Anny Kajtochowej - krakowskiej poetki związanej z Olesnem. I to związanej coraz bardziej, czego dowód uważni czytelnicy znajdą w tym tomie. "Na początku / padło słowo / i płynie / rzeka wspomnienia"....W najnowszym tomie, jak to często w utworach Kajtochowej bywa, przeszłość i teraźniejszość przenikają się, pokazując, że nie przyszliśmy znikąd, że cała przeszłość jest w nas. Jak we śnie stają obok siebie "drodzy nieobecni ciągle żywi" i ci, którym "tęcza koloruje twarz". Poetka nie ma złudzeń: w wierszu datowanym na 11 września 2001 r. napisała: "zaczął się nowy/stary wiek". Ale przecież pod księżycem Anny Kajtochowej jest więcej ciepła i światła niż pod niejednym słońcem. Dlatego warto czytać te wiersze. (AB)
Anna Kajtochowa:
Żyję snem? Kraków: PiT, 2002. - 79 s. |
|
ŚWIAT-STARY ZNAJOMY Gazeta Ziemi Oleskiej, 1997 nr 5 s.11 | ||
Maria Mitrenga: |
Anna Kajtochowa, zaprzyjaźniona z Olesnem poetka krakowska, wydała dwa kolejne tomiki poezji. Wcześniejszy "Cień Ozyrysa" - książka, w której wśród filozoficznych rozważań nad sensem i wartościami życia znajdziemy wiersze pisane w przyjaznym klimacie Olesna, a wśród nich wiersz o Oleśnie - jednym z najpiękniejszych miasteczek Śląska, do czego przyzwyczaili się mieszkający w nim od kołyski. Najnowszy tomik to "Ogród ostów", w którym poetka pisze o swoich najbliższych, przyjaciołach i ludziach sławnych. Poezja w nim zawarta, to samo życie. Ujęte w lapidarne myśli wyrażające stosunek autorki do człowieka, otaczającego świata i dnia codziennego. Otwory te pisane z prostotą, uwrażliwiają czytelnika na piękno i ukazują prastare prawdy ujęte w sposób nowy, ciekawy i bliski współczesnemu człowiekowi. To, co fascynuje w poezji Anny Kajtochowej, to szczerość wyrażanych myśli, niezmierna życzliwość i pełne wrażliwości, czasem humorystyczne spojrzenie na niejeden ludzki dylemat. |
|
Antoni Bojanowski: |
Starym znajomym Anny Kajtochowej jest świat - w swoich wierszach przygląda mu się od złej i dobrej strony. Przemierza go, a jej kolejny tomik jest jak mapa z zaznaczonymi drogami, po których wędrują myśli. Spotkamy tam Wyspiańskiego, Norwida, Matejkę. Możemy stanąć przed płótnem Rembrandta..., zrozumieć, dostrzec siebie. I, spoza wierszy, zobaczyć Poetkę - osobę, którą stać na zachwyt - choć nie wszystko zachwyca, która stara się zrozumieć - choć czasami łatwiej byłoby przejść obok. W tomiku "Ogród ostów" współczesność sąsiaduje z przeszłością, to co przyszło do nas z przeszłości, jest współczesnością. Przynosi nowe pytania i przenika codzienność - jak to drzewo, które rośnie "splątując wierzchołek swych gałęzi z gęstwą korzeni". (AB) (fragment z tomu "Ogród ostów")
Anna Kajtochowa:
Cień Ozyrysa. Kraków: PiT, 1996. Ogród ostów. Kraków: Oficyna Konfraterni Poetów, 1997. |
|
[powrót] |