|
Anna Kajtochowa
Bezdrożem ścierniska
Wybrał, opracował i wstępem opatrzył
Eryk Ostrowski
Ilustracja na okładce: Anna Ostrowska
© Copyright by Anna Kajtochowa, Kraków 2003
Kraków: WiR Partner, 2003. ISBN 83-912801-7-3
Tom zawiera:
O słowo... Pada śnieg... Były niegdyś wędrówki o świcie... Jest we mnie smutek nienarodzenia... Jest we mnie spokój umierania... Jest we mnie cisza... Wciąż trwają we mnie tamte dni... Misterium Kiedy myślę Ojczyzna... Ziemio naftą płynąca... Ubiczowana Ziemio... Nauczyć się od ziemi... Pomówić z bocianami... czy ta piaszczysta... Kurczy się... Młodość... Jeszcze jeden dzień... Według mnie miłość... Gdybyś był ziemią... Przez tyle lat... Tę miłość zrodził... Barwę zmienia las... Cudownie mieć... Ujrzeć głęboki śnieg... Każdy z nas... Spływa wieczór... Złocony orzech i różowy anioł Kiedy grudniową nocą... Dziecięca zima w Bieszczadach Mirtowe drzewko... Matka... Złota Matko Częstochowska... Przypływasz do mnie... Byłam małą dziewczynką... Poznałam trud rodzenia... Chciałabym... Tęsknota Rozmowa Marii z nocą Odchodzącej Czarna kobieta z naprzeciwka... Za oknem... Sen Nie jestem biegła w tajemnicach duchów W Boże Ciało W tym samym dniu... Dźwięk słowa... Kropla milczenia Dlaczego o północy... Z pytań bez odpowiedzi... Jesień przed bramą Sztuką jest nie tylko życie... Wzbić się... Zachyboczę wątłym płomykiem... Chciałabym zabrać z sobą... Przedwiośnie Cień Ozyrysa (fragmenty) Na tyle głosów... wędrowanie czarnym szlakiem... Tęczowy most... Płatami opada cisza... Czarna Święta Dźwigam... Ptakiem ulecieć... Dom Co boskie we mnie... A Miriam pośród jaskółek W cieniu skrzydeł... Adwentowe noce... Ujrzeć swoją prawdę... Chwytałam świetliki... I w czym... Moja miłość majem ukwiecona... Na rogu ulicy... Przydrożna kapliczka... I zapyta Pan... Horyzont tkany... Rosną we mnie... Najpiękniej modlić się... Płaczą... Lubię wierzbę... Piosenka białej brzozy... Ten pochylony... Stary człowiek... Rankiem w lesie Bukiew Niemy potok San Zza zakrętu drogi... Czym poezja... Próba definicji
|
|